Jak to nie byliśmy 2010-05-17 00:04:11

W sobotę po południu miałam być z dzieciakami na koncercie w Arenie.
Bilety zarezerwował w szkole Kuba i ciągle mi mówił, że jeszcze nie trzeba płacić, że jeszcze nie ma do odbioru. Jak się kilka dni przed imprezą mocno zainteresowałam biletami to okazało się, że już ich nie ma, bo syn nie słyszał/nie widział, że trzeba je odebrać. Ktoś inny zamiast nas posłuchał sobie muzyki. Najbardziej obrażona na brata była Majka.
W ramach rekompensaty postanowiłam zabrać dzieciaki na Noc w Muzeum, ale  przydarzyło się, że Kolejorz Mistrzem jest i niekoniecznie miałam ochotę na bratanie się z tłumem kibiców, jak się okazało zupełnie słusznie.
Tam nie byliśmy, ale jak nas nie było tam to byliśmy gdzie indziej.
Skoro świt koło południa pojechałyśmy z Majką na konkurs plastyczny, gdzie moja córka wykonała pracę na temat "Mój sen o Poznaniu" i zdobyła pierwsze miejsce. Jak znajdę chwilę to zrobię zdjęcie rysunkowi, bo jest naprawdę świetny.
Potem pojechaliśmy do naszej wsi i zapoznaliśmy się z lokalną ofertą gastronomiczną, czyli jedyną pizzerią w okolicy. Po uzupełnieniu kalorii dzieciaki rozpracowywały błoto przed domem (ciągle pada, więc jest imponujące) a my porządkowaliśmy wnętrze i zewnętrze (po budowie zawsze można jeszcze znaleźć w trawie jakieś stare flaszeczki po gorzałce) - następny kontener pełen.
No a po powrocie trzeba było włączyć pralkę na program z praniem wstępnym...

Mam ostre ataki paniki związane z wykańczaniem, przeprowadzką, milionem decyzji do podjęcia.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko szło przynajmniej zgodnie z planem minimum. Jak się okazuje nawet pyły wulkaniczne nam przeszkadzają, w sposób pośredni ale zawsze...

Maj??? Maj!!! 2010-05-03 21:36:47

Zegar nam tyka, do godziny zero zostały dwa miesiące. Co oznacza, ze ja mam coraz częściej ataki paniki pt. nie zdążymy, to się nie uda, bank nam nie przyzna kredytu itp. itd.
W środku nadal sterty gruzu i wszędobylski pył po szlifowaniu ścian. Mam nadzieję, że w tym tygodniu zamówimy wreszcie kontener budowlany i wyjadą sterty styropianu, folii, druty...
Weekend minął okołodomowo, na porządkowaniu otoczenia, czyli zasypywaniu dziur, rozwalania tajemniczych stosików, dosiewaniu trawy i sadzeniu drzew. Do licznego grona drzew owocowych dołączył młody dąb, dwie brzózki, krzak dzikiej róży. Dobrze, że popadało, deszcz przyda się trawce i młodym drzewkom. W głowie przesuwają mi się listy zakupów i jak na razie nie są to lampy i firanki, ale kompostownik i stelaże do WC.
Tymczasem po piątkowych zakupach spożywczych, które zajęły mi pół dnia zostało w lodówce w większości światło. Nie grillowaliśmy (dopisać do listy zrobić rozeznanie w grillach), za to dzieciaki z wielkim apetytem pochłonęły królika na dziko, prawie cały zapas jajek, pomidorów i wędlin. Na brak apetytu nie narzekamy. Kojąca jest myśl, że wkrótce tych kilogramów ze sklepu nie będę musiała tachać na trzecie piętro bez windy.

Co roku kultywujemy tradycję odwiedzania Kórnickiego Arboretum. żeby nie było...byliśmy  tydzień temu. Magnolie dopiero się brały do pełnego rozkwitu a Kuba informował spotkanych znajomych, że mama to już zrobiła w tym miejscu tysiące zdjęć (i chyba jest w miarę bliski prawdzie).
Za to on sam z trzydniowej wycieczki do Jury Krakowsko-Częstochowskiej przywiózł w aparacie niewiele zdjęć i były to między innymi: kompozycja z żelków na stole w schronisku, pani od matmy na tle McDonaldsa na postoju, pani wychowawczyni wkraczająca wieczorem do dziesięcioosobowego pokoju zamieszkałego przez jedenastolatków. Nie ma na żadnym zdjęciu Krakowa ani Częstochowy... Ewidentnie nie wdał się w matkę, której już w młodości zawsze było na wycieczkach za mało filmów 36-klatkowych.

A to Kórnik Anno Domini 2010 -wiosna (będziemy wkrótce mieć bliżej, więc pewnie pojawią się jeszcze w innych porach roku)

foto

foto

foto



info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: Becia
miasto: wieś pod lasem

Historie różne poprzeczne i podłużne o Dzieciakach- rozrabiakach: Kubie, Majce i Juliance.
dzieciaki:
»Kuba
ur. 1999-06-18

» Maja
ur. 2002-04-13

»Julianna
ur. 2005-01-10

kalendarium:
NdPnWtSrCzPtSo
 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30  
mój foto.dzieciak
Sypaczka
kategorie:

    linki: archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

    poczatek: 2004-08-18
    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: