Niebieskie opowiesci Aliny

Decyzja dojrzewała kilka dni. Pomysł był kuzynki męża. Zmusiły nas do tego nowe przepisy odnośnie możliwości prowadzenia biura rachunkowego. Na początku byłam na nie. Ale zawsze o tym marzyłam a nigdy nie miałam możliwości. Teraz też czas nie jest idealny ale jak nie teraz to kiedy. W końcu muszę stanąć na swoich zawodowych nogach. I poczuć jak to jest być studentką. Odbierając decyzję o przyznaniu statusu studentki skakałam z radości choć nie było żadnej weryfikacji. Chyba nie wierzyłam, że to się kiedykolwiek stanie. Na początku byłam podekscytowana jak małe dziecko. Potem miałam trochę obaw bo matematyka mnie przeraża a z angielskiego znam kilka słówek ale wierzę, że dam radę. Teraz trochę mnie zmroziło bo w sobotę mam 12 godz wykładów a w niedzielę 10 godz ćwiczeń i po tygodniu ciężkiej pracy mam nadzieję, że nie zasnę. ;) Jakoś będzie.
Prawda?
Tak więc oświadczam, że jestem studentką I roku na kierunku Zarządzanie o specjalności rachunkowość i finanse. :)