Jagódka 2006-06-21 22:04:49 Rozmowa telefoniczna wieczorową porą z tatusiem na szkoleniu:
- Tatuniu poźnałem dziś Jagódkę, baldzo mi się śpodobała.
- Gdzie ją poznałeś?
- Była tutaj, tatuniu ona jest taka ślićna...
W poczekalni u lekarza, zaczepiony przez starszą panią:
- Jesteś taki mały, nie boisz się iść do lekarza?
- Ociwiście, zie nie boje się doktola, ja pana Janusia baldzo lubię.
Po powrocie od babci, wyznanie udręczonego sumieniem:
- Mamuniu, ja nie chciałem do ciebie psijechać.
-Pewnie dobrze się bawiłeś u babci?
- Tak, mamuniu ja powiedziałem, zie cie nie kocham
- Przykro mi kochanie
- Mnie teś jeśt baldzio psiklo mamuniu.
- No to może dasz mi buziaka teraz?
- Nie wiem ci to jeśt dobly pomysł
|
|