Króciusieńko o Wigilii 2007-01-12 14:14:50

Malutka, tyciunia relacja, bo cuś mi czasu kurka wodna ostatnio brakuje.


Był stół, na stole 20 nakryć, więc generalnie sporo.


foto

Łańcuch choinkowy, który położyłam na stole sprawił, że dekoracja nabrała nieco weselnego charakteru (łańcuch z serduszek). Choinka na szczęście przypominała w jakim celu się tam zebraliśmy ;)


foto


Goście dopisali - wiek od 15 miesięcy do 96 lat.
Każdy miał na talerzu jadalną wizytówkę, ale ze względu na liczbę gości zastawa mogła się miejscami różnić.


foto


foto


Był też oczywiście Mikołaj, miał mnóstwo prezentów i rozdawał je chyba przez 40 minut jeśli nie dłużej. Dzieci zadowolone ale tylko Kaja odważyła się zbliżyć do tego dziwnego Pana.


foto


Młodsze osobniki omijały go szerokim łukiem lub płakały rozpaczliwie. Prezenty jednak z chęcią odpakowywały i do późnego wieczora trwała wspaniała zabawa.


foto


Mam nadzieję, że za rok Wigilia też będzie u nas :)

o masowaniu 2007-01-12 13:41:23

malina- jak się nazywa taki pan, który robi wędliny?
Kaja - Masarz
m: a taki, który robi masaż?
K: (chwila zastanowienia) ...kotlet

Zuch dziewczyna 2007-01-11 16:33:05

Muszę się pochwalić moją dzielną córką :)

Byłam dziś z Kają na bilansie 4-latka. Najpierw weszłyśmy do pokoju pielęgniarek. Pani, która sprawdzała Kai wzrok, słuch, ważyła ją i mierzyła była niesamowicie miła.
Kaja dzięki niej nabrała więcej pewności, że raczej nikt jej tam krzywdy nie zrobi :)

Wzrost mamy na 75 centylu - 104 cm. Wagę trochę poniżej 90 :-/ - 18,6 kg
Trochę mnie ta waga martwi, ale myślę, że damy sobie z tym radę.

Po mierzeniu i wstępnych testach czekałyśmy do pani doktor. Tęga, lekko utykająca pani w okularach okazała się też niesłychanie miłą i ciepłą osobą. Kaja jest ogólnie dobrze rozwinięta, zdrowa, ma tylko lekką koślawość kolanek, którą ponoć intensywniej należy korygować po 6 roku życia.

Zapytałam co pani dr myśli o szczepieniu przeciwko ospie - bardzo namawiała, a ja sama od dawna chciałam Kajtka zaszczepić.

Mówiłam Kai wcześniej o ew. szczepieniu i uprzedzałam, że będzie to trochę nieprzyjemne (czytamy czasem o Kamilce, która idzie na szczepienie), ale będę ją trzymać na kolanach i jeśli będzie dzielna to dostanie nagrodę.

Kaja usiadła, przytuliła się do mnie, powiedziałam jej jeszcze, że jeśli zacznie boleć, to ma bardzo mocno ściskać moją rękę. Przy ukłuciu trochę podskoczyła, potem otwierała buzię i ściskała moją rękę, ale wyobraźcie sobie, że nawet nie pisnęła!!!

Dostała całą masę naklejek, kredki, kolorowankę i balona. Była szczęśliwa, bo tyle pochwał dawno nie słyszała, a pielęgniarki twierdziły, że niezwykle rzadko się to zdarza.

Brawo Kajtek!!!!

PS. Mikołaja w Wigilię też się nie bała i sama go do choinki przyprowadziła :)

foto


info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: malinka
mail: malynia100@wp.pl

miasto: Warszawa

W Malinowym Domu czyli leniwie-letnie, kolorowo-jesienne, iskrząco-zimowe i odświeżająco-wiosenne zapiski niecodzienne.
dzieciaki:
»Kaja
ur. 2002-12-24

» Natalia
ur. 2005-07-23

»Jagoda
ur. 2010-09-08

mój foto.dzieciak
Rudy smok w kratkê
linki: archiwum
202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

poczatek: 2004-07-21


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: