Trochę inaczej niż zwykle 2010-05-03 23:57:55 Jesteśmy, jesteśmy....
Zapracowani, zalatani w wirze obowiązków, odrabiania lekcji, nadrabiania pracowych zaległości, wyznaczania nowych celów. Odnosiłam już wrażenie, że codzienność nas przygniata, powala i nie daje oddychać. Coraz częściej atmosfera robiła się nerwowa...
Coraz silniej odzywała się porzeba odpoczynku....
Wbrew nawałowi prac zrobiliśmy sobie odpoczynek od codzienności....... i od dzieci
Dzieci nasz majowy wyjazd zniosły nad wyraz dobrze :-)
Dziadkowie w takich sytuacjach to jest to!
Nie odbyło się bez wpadek (odrobienie lekcji za Michała przez jego kuzyna w tajemnicy przed babcią), ale najważniejsze, że przetrwały, nie rozniosły babcinego domu i wróciły zadowolone.
My też :-))))
|
|