Przygody Pana Michała

Tak tak, to już, czas leci jak oszalały... Te lata tak szybko biegną i tak trudno zatrzymać w miejscu chwilę.
Synku, gdy pomyślę, że masz siedem lat... Jesteś taki duży i taki mały zarazem...

Tyle pięknych dni za nami, dni bezgranicznego oddania niemowlaka i małego dziecka, który/e nawet nie pisnęło, bo wiedziało, że mama jest tuż obok i wie czego mu potrzeba. Dni dziecka pełne szalonych zabaw i poszukiwań nowych wrażeń, badań nad nowymi nieznanymi zwierzętami, a zwłaszcza owadami.
Były też trudne dni, ale te szybko się zapomina.

Co przed nami? Zadaję sobie to pytanie. Jaki będziesz? Co w Tobie pozostanie z tego niestrudzonego badacza przyrody?

Ostatni rok przyniósł nowe pasje, tym razem techniczne. Możesz bez odpoczynku i jedzenia układać różne konstrukcje z klocków i wymyślać dla nich nowe zastosowania. Każda obserwacja, obejrzana książka czy film przekłada się automatycznie na nowe pomysły w zabawach. Często nie jestem w stanie za Tobą zdążyć. Nie umiem odpowiedzieć na wszystkie pytania...

Kocham Cię synku.
Wszystkiego najlepszego!!!