Już listopad 2008-11-02 00:17:00 Całe szczęście, że już przyszedł :-) Michał za nic nie mógł załapać pisowni października - codziennie na nowo mozolnie poprawialiśmy ten październik w zeszycie (pisany zielonym cienkopisem).
Ale październik miał fajne zakończenie - Haloween.
Michał przebrał się za ducha pirata i zdobył masę słodyczy oraz uznanie sąsiadów ;-)
Dziś już było gorzej...
Efektem tych wydarzeń jest niepisana, choć obowiązująca pewna umowa z M. Może się uda :-)
Trzymajcie kciuki. Wierzymy w naszego synka!
|
|