takie tam.... 2008-09-15 00:37:41

życie pędzi nieubłaganie i na pisanie jakoś ostatnio nie mam czasu.
Wyjazd był świetny, choć pogoda rewelacyjna nie była. Dzieciaki szalały w piasku (teraz jeszcze Ania próbuje się położyć na każdej piaszczystej drodze :-) )

Michał to już dumny drugoklasista (na razie jakoś bezstresowo?!)

Ostatnio odbyłam z moim synem poważną rozmowę.
Osoby: Michał (lat 8,5) i ja (czyli mama - troche starsza)
M: Zaraz będziemy się uczyć skąd się biorą dzieci. Mamo, opowiedz mi skąd się biorą dzieci!
Ja: Przecież Ty już wiesz
M: No pewnie, że wiem. Jest taka komórka i taka mała jakby rybka, i one się łączą i potem jest jedna komórka i ona się dzieli i potem jest większa. I to jest dziecko i potem rośnie w brzuchu.
Ja: Tak, komórka jest w kobiecie, a ta, jak to mówisz rybka jest w mężczyźnie.
M: A jak obie się do siebie dostają..........
A już wiem, ten plemnik to jest z jajorodu- ale jak on tam się dostaje.....
mama, to jest taki wyścig, kto pierwszy ten lepszy. I ten pierwszy to przebija komórkę i już żaden inny się nie dostanie.

Takie rozmowy odbywamy co jakiś czas, w różnych momentach, chyba za każdym razem poważniejsze i bardziej naukowe.I to powyższe, wierzcie mi, to nie było trudne pytanie ;-)

Pozdrawiam wszystkich czytających :-)

PS. Nadchodzi nieubłagalnie czas pewnych rozstrzygnięć, co do losów tego bloga.
Czy chcecie jeszcze coś o nas podczytywać???????
info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: EwG
Okruchy naszego życia
linki:
    archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

    poczatek: 2004-08-17


    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: