Niezmiennie 2009-01-24 09:54:17

"Ona niezmiennie wie, że ja wiem, że ona ma mnie

Ona niezmiennie to zna, że wiem to ona mnie ma


Ona anioł, a on trochę wrak, skoczyłby za nią na tamten świat




Ona niezmiennie wie to, że ja też trochę mam ją


Ona niezmiennie to zna, że tak naprawdę ją mam


To nerwy jak ćpun, a ona spokój raczy


odbija im czasem, czasem musi być inaczej




Ona niezmiennie to wie


Ona niezmiennie to wie, że przecież my mamy się


Ona niezmiennie to zna, że ja to ty, ty to ja


I gdyby to zmienić ktoś chciał i mógł,


on pewnie by zwątpił, że jest jakiś Bóg..




Ona niezmiennie to zna, że tak naprawdę ją mam


Ona niezmiennie to zna..."

I tak niezmiennie od 11 lat ...

Tydzien w biegu 2009-01-17 10:20:39

To był długi tydzień.

W poniedziałek wylądowałam na fotelu u dentysty ze spuchnieta i bolącą polową twarzy.
Co dziwne okazało się, ze dentysta nie moze mi pomoc bo nic sie nie dzieje.

We wtorek zrobilysmy sobie z Marta "wycieczke" do dermatologa , akurat tej czesci Wrocławia nie znam a o tym, ze musimy sie zdac na komunikacje miejska dowiedzialam sie tuz przed godzina zero (MPK  nawiasem mowiac zrobil sobie w tym dniu strajk i jezdzil tylko co ktorys autobus)  wiec delikatnie mowiac bladzilysmy jak przysłowiowi slepcy we mgle , zeby dotrzec 40 minut po czasie na miejsce.

W srode  byłam z Marta na badaniach w poradni pedagiczno-psychologicznej , popoludniu odwiazlam dzieci sztuk 2 na zajecia dodatkowe , pedzac na wywiadowke do Natalii kiedy nagle snieg  postanowil zasypac miasto, sparalizowac ruch na ulicach, wiec jazda autobusem  normalnie pokonywana w 5 minut zajela mi 25 i na wywiadowce za dlugo sie nie nasiedzialam.

W czwartek znowu 4 godziny w poradni tym razem z Natalia. Zeby bylo ciekawiej opuchlizna twarzy zeszla w dol , robiac mi swinkowego pulpeta pod broda.
O godzinie 15. 45 grzebiac w necie i popijajac herbatke , olsnilo mnie , ze o 16 mam wywiadowke u Marty , w domu wyglada jak po tajfunie a o 18 przychodzi pani z angielskiego do dziewczyn.
Wskoczylam w buty, nakazujac mlodziezy sprzatac (czytaj upchnac wszystko w innych pokojach) pobieglam na zebranie.

W piatek zmuszona i zarejestrowana przez meza udalam sie do przychodni gdzie dowiedzialam sie, ze mam zapalenie zatok i gardla, zaczyna sie zapalenie oskrzeli. Zalecenia antybiotyk + łóżko.

W sobote mielismy jechac na tydzien do rodziny do Niemiec, poniewaz choroba coraz mocniej daje mi popalic, a terminu ferii nijak nie da sie przesunac , spakowalam dzieciaki, pojechaly z tata a ja prawie tydzien bede sie kurowac i odpoczywac sama, no z kotem (czytaj: jutro rzuce sie do generalnych porzadkow :P:P)



Sylwestrowy milion... 2009-01-02 12:38:07

Wolna Europa to jest to.
Czlowiek nie jest skazany na powtórke z Dody na Rynku.
Może wskoczyć w automobil i o 20 zaparkowac w centrum Berlina.
Wyszaleć sie w tłumie pod Bramą Brandenburska wraz z milionem osób :O
Wytańczyć za wszystkie czasy.
Tego mi było trzeba...
I wielu takich momentów luzu, dobrego humoru wszystkim i sobie życze :D

foto

info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: jola
miasto: Wrocław

"Nasz kruchy domek stoi na wulkanie, a ja i tak zawieszam swieze firanki w oknach. Pieke ciasteczka istotom smiertelnym i staram sie nawet zeby to byly smaczne ciasteczka..."
dzieciaki:
»Marta
ur. 1998-06-12

» Natalia
ur. 2000-05-20

kalendarium:
NdPnWtSrCzPtSo
 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31  
mój foto.dzieciak
W biegu
kategorie:

    linki: archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

    poczatek: 2004-08-06
    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: