Wyprawa to wyprawa 2007-08-03 15:11:08

Spi sie tam gdzie sie da...
No jesli chodzi o mnie to mnie to moge spac prawie wszedzie ale tym razem w nasze szalone wyprawy niechcacy wciagnelismy dziewczyny ;)

Pojechalismy nad morze i

1.chcielismy rozbic namiot a tu wielki zonk , namiot wzial sie i zostal we Wroclawiu , wiecie jak to jest, jeden myslal, ze drugi wzial
tak wiec pierwsza noc dalo sie spac w samochodzie na szczescie duzym ...

2.nastepnego dnia pojechalismy do Gdanska na jarmark dominikanski oraz po namiot ale zeby nie zrujnowac budzetu kupilsmy tani w hiperze.

3.kolejnej nocy byla ulewa

4.kolejnego ranka wszyscy mielismy wspolny sen : plywalismy w morzu

5. Rzeczywistosc okazala sie bardziej prozaiczna : namiot byl w bardzo niklym stopniu wodoodporny

6. Wszystko bylo mokre lacznie z nami, temperatura nie chciala przekroczyc 14 stopniu, postanowilsmy wiec szybko zwinac dobytek , odwiedzic fokarium na Helu i dalsza czesc urlopu spedzic w poludniowej czesci kraju

Plusy wyjazdu

1.Fokarium okazalo sie hitem
2.liczne wiaderka , lopatki do piasku przydaly sie do wylewania wody z namiotu
3.nikt z nas nie zlapal nawet kataru.



info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: jola
miasto: Wrocław

"Nasz kruchy domek stoi na wulkanie, a ja i tak zawieszam swieze firanki w oknach. Pieke ciasteczka istotom smiertelnym i staram sie nawet zeby to byly smaczne ciasteczka..."
dzieciaki:
»Marta
ur. 1998-06-12

» Natalia
ur. 2000-05-20

kalendarium:
NdPnWtSrCzPtSo
 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31  
mój foto.dzieciak
Mikolajka
kategorie:

    linki: archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

    poczatek: 2004-08-06
    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: