Oboz krotszy o jeden dzien... 2007-07-08 17:10:03

Dzisiaj rano obudzil mnie telefon pani opiekunki z obozu , na ktorym byla Marta , ze wlasnie wychodza od lekarza bo Marta sie rozchorowala Najprawdopodobnie rota. Dala mi tez do telefonu moje dziecie, ktore wyjeczalo , zeby po nia przyjechac bo nie chce chorowac nie w swoim lozku . A ze jutro o 12 mieli juz byc we Wroclawiu wiec sama koncowka to A. po nia pojechal i lezy bidula w swoim lozku. A ja odbieram telefony od mam kolezanek z pytaniami co z Marta , bo jedna dzwonila do corki i uslyszala najswiezszego newsa, ze Marta bardzo sie rozchorowala, jezdzila w nocy do szpitala a potem to ja juz tata zabral...



info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: jola
miasto: Wrocław

"Nasz kruchy domek stoi na wulkanie, a ja i tak zawieszam swieze firanki w oknach. Pieke ciasteczka istotom smiertelnym i staram sie nawet zeby to byly smaczne ciasteczka..."
dzieciaki:
»Marta
ur. 1998-06-12

» Natalia
ur. 2000-05-20

kalendarium:
NdPnWtSrCzPtSo
 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31  
mój foto.dzieciak
A Wy sobie chodzcie :)
kategorie:

    linki: archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

    poczatek: 2004-08-06
    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: