Mama z Wrocławia plotki opowiada

Tydzien temu za sprawa innej mamy z Wroclawia trafilismy do laryngologa dr Gawrona (przechrzczonego juz przez Natke na dr Kruka alias Wrone ;), zeby podgladac 3 migdala. Wiemy juz, ze jest b. duzy ale narazie nie bedzie usuwany.
Dowiedzielismy sie tez co znaczy dobry lekarz, wystarczylo, ze poprosil Natke , zeby mu obiecala, ze bedzie zakraplac nos : 3 razy dziennie, dwoma kropelkami pod rzad i to cale 8 tygodni. I psikamy bez zadnego problemu. Wczesniej zakrapalnie nosa o ile w ogole bylo mozliwe podchodzilo juz pod przemoc, przekupstwo tez nic nie dawalo ;)

Trzymajcie kciuki, zeby kuracja pomogla i 3 migdal zniknal w normalnym trybie a nie za sprawa skalpela. Nie wiem czy nie zapesze na wszelki wypadek odpukuje ;) ale juz od kilku dni chodzimy do przedszkola bez okropnego porannego kaszlu