Mama z Wrocławia plotki opowiada

Ta kolęda od opłatka się zaczyna,
Bo opłatkiem najpierw dzieli się rodzina.
Od opłatka i od życzeń naszej mamy
Od tych słów nad opłatkiem wyszeptanych.
A ty, nasza kolędo domowa
Słowa mamy w pamięci zachowaj!
I już ryby i już grzyby są na stole
Zaraz przyjdzie i na kluski z makiem kolej.
My z rybami to jesteśmy ciut na bakier
Ale bardzo nam smakują kluski z makiem.
Za te kluski, kolędo domowa, chcemy babci podziękować
Teraz trzeba wyjąć paczki spod choinki
Bo Mikołaj przyniósł do nas upominki.
Tata mówił, że z pieniędzmi krucho raczej
A Mikołaj przyniósł do nas tyle paczek.
Razem z nami kolędo zawołaj,
że się udał nam Mikołaj!
I zaśpiewaj, zakolęduj nam kolędo
że najbliżsi zawsze bliski przy nas będą,
że nikogo nie zabraknie przy tym stole
Przy kolędzie najpiękniejszej z wszystkich kolęd!

Wszystkim czytajacym naszego bloga zyczymy :

Wiele radosci pomimo wszystko

Mamom , zeby dzieciaki w ogole nie chorowaly, nie szczekaly nie mialy alergii itd ;)
oraz duuuuzo radosci

Tym , ktorzy czekaja by sie spelnilo...


Wszystkim zakoconym czarnych kotów na białych przypieckach,
burych kotów - a może i białych...
byle były i byle mruczały
i zeby Ciapek Alinki znalazl dom.


WESOLYCH SWIAT!!!

Klade spac dziewczyny, przed spaniem zazwyczaj sluchaja jakiejs bajki na kasecie

N: Wlacz nam dzisiaj radio z muzyka

Wlaczam jakas stacje ze spokojna muzyczka , wlasnie leci Celine Dion

N: nie chce takich pieknych melodii dla modelek (???)

M:Ona chce taka muzyke jak pokazuja w telewizji, ze jest duzo swiatel i graja na gitarach elektrycznych

N:Tak, ja chce "pamp it ap" albo "lets get it startet" (wymowa oryginalna :P)

No nie sa to bynajmniej usypianki-utalanki.

Ale zeby nie bylo, ze dziecko wychowuje na masowce ( bo hip hop tez lubi :oops:)
to dodam, ze marzeniem Natki jest gra na skrzypcach i to jak stwierdzila, bedzie grala tylko smutne melodie :O

Nie nadazam za jej gustem muzycznym i przeszukuje wlasnie merlin.pl w poszukiwaniu czegos muzycznego pod choinke, na Mikolaja dostaly karaoke dla dzieci i mama musiala sie wczoraj produkowac...

W ostatnia srode u Natki w przedszkolu zaplanowano wycieczke. Wycieczke dwuetapowa do schroniska dla bezdomnych zwierzat i do Polskiego Radia.

Dla zwierzakow dzieci zawiozly jedzenie , Mloda juz tydzien wczesniej zwinela naszej kocie_kolorowej saszetki i suchy pokarm inne dzieci tez nie zawiodly no i pojechali, przy okazji Natka stwierdzila, ze beda wystepowac na antenie, ale ze pani nic nie wspominala a nasze mlodsze dziecie nie jest pozbawione wyobrazni ;) to podeszlismy to tej wiadomosci z lekkim sceptyzmem , chociaz pouczylismy ja , ze na koncu ma powiedziec 'to mowilem ja Jarzabek' :P. Jednak o 9.30 wlaczylam stacje a nawet wychodzac z domu zostawilam wlaczone radio i nagrywajaca sie kaseta bo a nuz...

Po powrocie Natka zdala pelna relacje ze schroniska, ze byl chart, wilczur, dalmatynczyk, pies bez lapki i jednemu bylo bardzo zimno i koty byly i koza...
Az mi sie smutno zrobilo zreszta po mojej wizycie w schronisku od 12 lat mieszka z moimi rodzicami Brutus ;)

Co do radia to Natka stwierdzila, ze kazali im powiedziec dzien dobry i wiecej sie w temat nie wglebiala.
Jednak dziergajac szaszlyki rzeczona kasete puscilam i zamarlam kiedy uslyszalam dzieciece 'dzien dobry'
Prowadzacy zadal im 3 pytania
-Kto jest prezydentem Polski?
-Lech Kaczynski
-A premierem?
-Donald Tusk
Poniewaz byly to Andrzejki to zapytal jeszcze czy jest w ich grupie Andrzej, nie bylo wiec dzieciaczki sie pozegnaly. Jarzabka nie bylo za to byl kaszlniecie, ktore mama rozpoznala i z powodu ktorego Natka siedzi teraz w domu bo niestety doszedl katarek ale idzie ku lepszemu :D