Natka maly handlowiec 2006-02-23 17:47:47 Ostatni tydzien Natka zamiast w przedszkolu spedzila w domu (katar + kaszel)
Wczoraj oddawala sie sztuce tworzac jakies rysunki o kocie przestepcy. Ja w tym czasie czytalam bardzo ciekawa ksiazke . Mloda co chwile pytalam czy ladnie a zaczytana mama odpowiadala : tak, oczywiscie, super, cudownie...
W pewnym momencie Natka poszla do swojego pokoju i za chwile wrocila w kurtce. Nie moglam nie zapytac gdzie sie wybiera
-No jak to? sprzedac gazetki o kocie, zebys ty miala wiecej pieniedzy a sobie wzielabym tylko na jednego hot wheelsa.
Pytalam przed chwila czy moge i powiedzialas, ze to super pomysl!
Skonczylo sie na tym, ze odkupilam od Natki jedna gazetke za rownowartosc samochodzika.
Nieoczekiwana zmiana stroju 2006-02-08 18:24:31 Jak pisalam ostatnio Natka miala isc przebrana za szeryfa, wczoraj wrocila z przedszkola przymierzyla stroj i stwierdziala, ze
-szeryfowi nie wypadaja zeby (nie ma juz 2 dolnych jedynek) i bedzie Indianinem :O
Zadne argumenty do niej nie trafialy...
Na szczescie stroje w stylu indianskim posiadamy dwa : jeden pelny damski i jeden unisex bez "zdobnien" na glowe , jeszcze wieczorem poszlam do "kerfura" w poszukiwaniu pioropusza, niestety dostalam tylko luk indianski, samych pior w sprzedazy nie mieli a boa na szyje malo atrakcyjne cenowo byly, z powodu mrozu oskubanie zadnego ptaka nie wchodzilo w rachube , wiec zrobilam pioropusz z tektury, uzywajac do tego farb plakatowych, kleju szkolnego, spinacza jednej tasmy zwyklej i dwoch rodzajow tasm dwustronnych ale tez nigdy nie twierdzilam, ze jestem szczegolnie uzdolniona plastycznie :P
Natka wieczorem schowala luk tak , zebysmy go rano nie szukali, po polgodzinnym szukaniu rano w koncu nie pozostalo nic innego jak obudzic glowna zainteresowana , ktora jak sie okazalo na luku spala :D
Rano we Wroclawiu bylo taka slizgawka, ze jechalismy pol godziny do przedszkola z przerwa na zalozenie lancuchow. Dobrze, ze wyjechalismy z zapasem, zdjecie robilismy w biegu co widac, na szczescie beda tez profesjonalne
Natka Indianin
http://img223.imageshack.us/img223/3492/indianina8hl.jpg
Natka szeryf
http://img259.imageshack.us/img259/5103/szeryfa9of.jpg Swistak przesadzil ;) 2006-02-07 13:21:12 Podobno zobaczyl swoj cien i zima ma trwac jeszcze 6 tygodni. Po tym co zobaczylismy rano za oknem i co za nim dzieje sie teraz stwierdzam, ze to musial byc bardzo dlugi cień. Powiedziec, ze pada u nas snieg to malo , nawet nasza_kota_kolorowa jest lekko zszokowana tym czyms wielkim lecacym za oknem.
A poza tym mamy napiety ostanie 3 dni tygodnia : w srode ma bal Natka (idzie przebrana za szeryfa) w czwartek mamy kolede i wypadalo by posprzatac, w piatek bal ma Marta (stroj Indianki)
Do tego wszystkie dochodzi jakis wirus kaszlowy (oprocz kaszlu zadnych innych objawow) przez ktory przeszlismy wszyscy , tylko, ze wszyscy szybko wyzdrowieli a ja kaszle i kaszle , wypilam juz kilka syropow i... dalej kaszle.
Takze ja bym juz za te zime i dni swistaka podziekowala :P
|
|