Dzisiaj Ela poszla do przedszkola pierwszy dzien po chorobie. Okazalo sie, ze na dzisiaj sa zaplanowane wystepy z okazji dnia mamy! I ze Ela powinna miec biala bluzeczke... polecialam na rynek (bo gdzie przed 8 rano kupic biala bluzeczke??), zakupilam jedyne na calym rynku biale cudo i zanioslam do przedszkola. O 10 zaczely sie wystepy. Grupa Eli wystepowala prawie na samym koncu, ale bylo na co czekac :-) Bardzo sie wzruszylam! Ela wyrecytowala swoja kwestie wierszyka, wytanczyla z koszykiem szalony taniec a na koniec dostalam piekna laurke i rownie piekna roze. Pstrykalam ile sie da, mam wiec kilka fotek :-)