egoistka 2007-06-26 23:25:29 Każdego z nas, czy tego chce, czy też nie dotyczy problem śmierci. Najgorsza jest śmierć egoistka. Podstępnie wkrada się w umysł i opanowuje myśli. Niszczy to, co ludzkie i wartościowe, okrada z człowieczeństwa i podsuwa przytłaczające pomysły przyspieszenia jej nadejścia. Przejmuje władzę i dzieję się to, co dziać się nie powinno.
Jedna desperacka, pełna bólu i krzyku o pomoc chwila, jeden ruch i...
tak wielu ludzi zaczyna czuć wyrzuty sumienia, doszukiwać się w sobie możliwości przeciwdziałania, gdybać, wpadać w ślepą uliczkę, poszukiwać odpowiedzi, choć to już niczego nie zmieni, nie odwróci tego, co nieodwracalne.
W prawdziwym życiu nie ma Arabelli z czarodziejskim pierścieniem, nie da się cofnąć czasu. Choć bywa , że czujemy się jak w czeskim filmie. To zagubienie boli.
|
|