Kiedy umiera anioł 2005-12-22 18:43:17

Jerzy Andrzej Masłowski
Kiedy umiera anioł

Kiedy umiera anioł
świec nie zapalają
całunu nie szykują
pieśni nie śpiewają

słońce co chwila dalsze,
zachodzi przed wschodem
pustkę oświetla czernią
i ohrzewa lodem

mrok wspina się powoli
po kościelnych niszach
a w wyniosłych dzwonnicach
dzwoni tylko cisza

słowa nie mają sensu
łzy nie mają soli
i nawet lęk nie lęka
i ból też nie boli

na ulicach pobladłych
jak szpitalne sale
zjawiają się z przeszłości
cienie zapomniane

i zaraz, niepotrzebnie
i szybko, i cicho
przez wypalone miasto
ruszają do nikąd

w dali się zacierają
dawne krajobrazy...
Kiedy umiera anioł
nic się już nie zdarzy.

Piotr i Nikodem 2005-12-19 19:10:48

Idą Święta
W niedzielę odszedł mężczyzna- i jakaś kobieta samotnie będzie zmagała się z trudem Bożego Narodzenia. Czy znajdzie siły i sens, aby zagościła w progach jej domu choinka? Jakich wspomnień w te Święta będzie w niej najwięcej?
Ten mężczyzna to mój wujek. Pamiętam swoje dzieciństwo i jego ciepły uśmiech. Ja tego właśnie wspomnienia będę trzymała się kurczowo.
W jeden talerz przy wigilijnym stole włożę wspomnienie ukochanego dziadka, który kiedyś też odszedł tuż przed Bożym Narodzeniem, 20 lat temu, choć wciąż wydaje mi się, że było to wczoraj. Teraz nadszedł czas na pożegnanie jego brata. Wreszcie razem spędzą ten czas. Pewnie mają sobie wiele do powiedzenia. Przy tym miejscu będziesz siedział Ty, Synku. Już o rok starszy w moich myślach.
A my znów po ludzku będziemy milczeli tęsknotą, tymi dniami, których nie będzie i tymi, do których pewnie nam jeszcze daleko.



Dziś odszedł maleńki chłopiec- zamieszkał między nami tylko na jedną chwilkę. Przez 20 wyjątkowo długich tygodni wzrastał pod obolałym, pełnym lęku sercem mamy.
Po raz czwarty kobieta będzie musiała udźwignąć obowiązki anielskiej mamy. Czy to w ogóle jest możliwe? Jak spojrzeć w żłóbek wypełniony miłością i ciałkiem maleńkiego Jezusa? Jak spojrzeć na choinkę, pod którą oczyma wyobraźni widać zabawki? Jak przełamać się opłatkiem, kiedy w głowie więcej lęku niż marzeń? Co czuje mąż i osierocony mężczyzna przepełniony bezradnością? Co mogę w tej sytuacji zrobić ja, Ty?
Jak pomóc w niesieniu tego krzyża?



Księga Hioba

Człowiek swej drogi jest nieświadomy,
Bóg sam ją przed nim zamyka.
Płacz stał mi się pożywieniem,
jęki moje płyną jak woda,
bo spotkało mnie, czegom się lękał,
bałem się, a jednak to przyszło.
Nie znam spokoju ni ciszy,
nim spocznę, już wrzawa przychodzi
(...)
Lecz ja bym się zwrócił do Boga,
Bogu przedstawiłbym sprawę.
On czyni niezmierne dziwy,
a cudów Jego bez liku:
Sierotę ratuje od miecza,
biedaka - z przemocy mocarza,
ubogi się karmi nadzieją,
(...)
On zrani, On także uleczy,
skaleczy - i ręką swą własną uzdrowi.
(...)
W rozpaczy mieć pomoc od bliźnich,
to wrócić do czci Wszechmocnego.

Małgosiu!
Tak niewiele mogę Ci dziś dać. Mogę jedynie bać się razem z Tobą, być cichym cieniem Twego płaczu, bliźnim, który wysłucha Twego krzyku i przytuli uskrzydloną myśl o dzieciach. Mieszkacie w mojej głowie, jesteście w sercu. Choć pochowałam syna nie umiem wyobrazić sobie tego, co czujesz, ale pamiętaj, że jesteś dla mnie ważna.

Współczucie, współcierpienie 2005-12-10 21:38:33

Przechodziłam w pobliżu parafialnego kościoła. Nie dało się nie zauważyć tej Hiobowej noty. Mała dziewczynka odeszła po 5 dniach życia poza mamą. Zbyt dobrze wiem jak czuje się teraz ta osierocona mama, za dobrze wiem ile łez uroni podczas nadchodzących Świąt pełnych Narodzenia Bożego. Wiele jeszcze będzie musiało upłynąć cierpienia, niedowierzania, goryczy, ludzkiego smutku i lęku aby choć przez chwilę poczuć ukojenie.
Chciałabym móc przytulić tę kobietę...

W pamięci milionowy już raz odnajduję każdą słoną łzę, która padła podczas ziemskiej rozłąki z Tobą synku.
I choć życie posiada wiele niezwykłych, pięknych chwil, przyjacielskich spotkań, miłosnych otuleń to ból tęsknoty zawsze będzie częścią mnie.
info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: Mama_Oskarka
mail: mjsolarscy@wp.pl

miasto: Częstochowa

"Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł..."
dzieciaki:
»Oskarek
ur. 2002-05-28

» zm.
ur. 2002-06-04

linki: archiwum
202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

poczatek: 2004-08-31


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: