RR 2007-08-28 19:54:04 czyli Robert Redfort!
Moja miłość, mój idealny mezczyzna;)))
Po raz kolejny rozczulam sie nad "Pożegnaniem z Afryką".
Płaczę pół filmu - choć ogladałam go już 8 razy. Mam go na kasecie i na DVD ale im jestem starsza na nowo go odkrywam. I wciąż inaczej - głębiej pojmuję tę ich miłość, te uczucia, emocje.
O muzyce i Afryce - nie wspomnę, bo to samo piękno!
Roberta Redforda oglądałam w każdym dostępnym filmie. Na "Zaklinaczu koni" byłam ze 3 razy.
Jaki on cudnie nieidealny!!!Jak pięknie pomarszczony, niedoskonały!!! I jaką ma nienaganną figurę. On - siedemdziesięciolatek! OO
Niejeden 30letni mężczyzna może mu pozazdrościć.
Kiedy tak wzdycham do RR, myślę w kim "zakocha" się moja córka?
Czy taki Brad Pitt, Jude Law, Orlando Bloom a może nijaki Ewan Gordon McGregor będą w stanie po dwudziestu latach zachwycić moje dziecko??
Hmm...
Rozmarzyłam się...cóż, "stara miłość nie rdzewieje", prawda? ;-)
Trudne pytania 2007-08-25 20:55:17 To już nie są pytania wagi piórkowej, coraz częściej musze skupiać się nad odpowiedziami, takimi, które zadowolą dziecię i jednocześnie nie zamącą mu zanadto w młodym mózgu.
To różne pytania, zadziwiające, zawstydzające, rozbawiające a nawet intrygujące:))
Przykładowo mój ośmilatek pyta:
"Czy bycie gejem jest źle?"
"Czy można całować się przed ślubem?"
"Mamo dlaczego jak słodzę herbatę to ona staje sie słodka a nie cukier gorzki"
"Czy jak umrzesz to będziesz już stara i bezzębna?"
"Skąd wiadomo czy to pan żółw czy pani żółwica skoro nie widać u pana żółwia siusiaka?"
"A dlaczego M. była na ślubie swoich rodziców a ja nie? Tatuś mówił, że ludzie się pobieraja i często potem mają dzieci a u M. jest inaczej?"
"Czy jak Emi będzie miała swoje dzieci to będzie miała wielkie piersi? Takie wielkie jak ciocia K.? "
(ciocia K. jest matka karmiącą nowrodka)
"Kto wymyślił zmywarkę i odkurzacz?"
I inne temu podobne.
w kolorze blue 2007-08-14 20:49:00 Od jakiegos czasu (dwóch miesiecy- może) moja córeczka weszła w etap niebieskiego!)
ufff..nareszcie różowy odszedł do lamusa, teraz z wielkim zadowleniem kupujemy błękitne, niebieskie i turkusowe rzeczy!
Nie spodziewałam się, że tak szybko to nastąpi...ponoć następnym etapem jest czerwony i czarny (nastolatkowe kolory...).??
No i ruszają jej się dolne jedynki..buuu. Moja mała Emi się starzeje ;)?
Już po wakacjach, po wypoczynku nad morzem, które szczodrze nas ugościło (bodaj był to jedyny taki cały gorący i słoneczny tydzień w lipcu). Zaliczyliśmy, jak co roku, dom dziadków, lesniczówkę przyjaciół i ogrody rodziny. Było nam dobrze, miło i spokojnie.
Cóż...już koniec.
Wróciłam do pracy, tak straaasznie mi się nie chce(
Kupiłam wszystkie rzeczy (książki i przybory) potrzebne drugoklasiście.
I zaczynamy już czuć powoli wrzesień, choć to połowa miesiaca..
żal mi((
Szkoda, że czas tak mija...((
Pozdrawiam słonecznie)
|
|