"Tak na oko" 2007-10-20 16:16:50

Szukanie pomocy medycznej dla dziecka w nocy to..nie lada wyczyn.
Przde wszystkim trzeba uzbroić sie w cierpliwość, spokój i....samochód.
Należy też mieć dużo siły by wesprzeć marudzącą, obolałą dziewczynkę.

Emi w przedszkolu zakłuła oko długopisem. Pani wystraszona bo nawet nie zauważyła kiedy moje dziecko wpakowało sobie koncówke długopisu w oko. Na dodatek nie chciało nic powiedzieć czy ją boli, co się stało itp.
Wróciłyśmy do domu, przemyłyśmy oko rumiankiem ale ból się nasilał. Oko jak u królika w dodatku podsiniałe, mała płacząca bo ja szczypie...

Postanowilismy udać się do naszej przychodni, gdzie po 18.00 jest opieka doraźna a tam okulista.
M. wpakował dzieci do auta i ruszył, okazało się, że okulisty nie ma, pani kazała pojechać do szpitala "X". Tam stanowczym, nieprzyjemnym głosem oznajmiono, że dzieci nie przyjmują i wskazano szpital "Y". W szpitalu "Y", pan doktor zaspany i niezadowolony, że raczy mu się przerywać w późnowieczornej drzemce, najpierw wypełniał (pisząc baaardzo nieudolnie na komputerze) jakieś dokumenty, potem przystapił do "oględzin".

Okazało się, że choć to wygląda strasznie to jest tylko powierzchownie uszkodzona rogówka.
Oko należy zakrapiać kilka razy dziennie, założono jej opatrunek (a'la pirat) i do kontroli w poniedziałek.

M. wyjechał z domu przed 20.00, wrócił po 22.00.
Sama "właściwa wizyta" tak na oko trwała 10 minut.
Hmmmm.......

info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: Atena
miasto: Poznań

o chłopczyku i dziewczynce, wrażliwym Raczku i bystrej "Koziorożcównie" czyli Antoś i Emilka w pigułce
dzieciaki:
»Antos
ur. 1999-07-06

» Emi
ur. 2002-01-05

mój foto.dzieciak
No nie!
linki: archiwum
202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

poczatek: 2004-08-21


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: