Na wakacjach:) 2006-01-30 14:35:16

W związku z naszym weekendowym wypadem na Bal Mysliwski ))), nasze dzieci zostały przetransportowane do dziadków na..wakacje.
Dwie nocki, bez mamy i taty.

Czułam sie jak "dzikuska w wielkim mieście", wciąż wydawało mi sie, że słyszę czyjeś tupotanie, bieganie, jęki, piski i marudy.
A tu nic...ciiiisza...
Potem wciaż myślałam, że dzwoniący telefon to na pewno od mojej mamy.
A guzik..;)

Po imprezie, na której sie wybawiłam i wytańczyłam pojechalismy po dzieci i pierwszy raz spotkliśmy sie z wyraźnym protestem:
"Mamo już?!! A my nie chcemy do domu! My chcemy być u babci!!!"

Tylko chyba babcia na jakiś czas ma dosyć intensywnie spędzanych weekendow z dwójką energicznych przedszkolaków ;))

"Niech zaświeci słońce" 2006-01-17 14:00:32

Tyle rzeczy się wydarzyło w ostatnim czasie.
Znielubiony przeze mnie Sylwester minął szybko, potem Nowy Rok - rocznica śmierci mojej ukochanej Babci Antosi.

Urodziny Emilki.
Czwarte już z kolei.
Był tort, były niespodzianki i najbliżsi. Dobre słowa, szczere życzenia.
Emi - kocham Cię tak bardzo, że gdybym chciała to okazać uściskiem - zadusiłabym Cię swoją siła!!!)))
Bądź zdrowa i pogodna i wciąż tak słodka!

Zaczął się ważny rok dla nas.

Przede wszystkim ze względu na Antosia i jego wrześniowy debiut w szkole.
Strasznie się boje. Czy sobie poradzi, jak mu tam będzie, czy znajdzie tam przyjaciół???
Ech...tak mi dobrze jak jest teraz.
Oboje są w przedszkolu, w jednym miejscu.
Bezpiecznie, dobrze, "kontrolnie".

Dzieci są ze sobą bardzo związane, świetnie potrafią się razem bawić. Doczekałam się tego, o czym mówiły mi koleżanki wymieniając plusy małej różnicy wieku między dziećmi.)
Jakie to cudowne uczucie widzieć ich razem, pochylonych, skupionych nad grą, dinusiami, hot wheelsami, fliżankami z "kawa zaparzona w specjalnym ekspresie tylko dla dzieci";))
Aż kłuje mnie coś w środku jak słyszę ich wyznania miłości, zapewnienia, że "jesteś najlepszą siostrą na świecie" (bo mu podarowała swoją jedyną nalepkę z Hugo) albo "Antosiu, kocham Cię najbardziej ze wszystkich chłopców w naszym przedszkolu ")))

Chciałabym zatrzymać czas...TERAZ.
Ten czas. On ma 6 i pół, ona 4.
Mimo chorób takich "popularnych przedszkolnych" - są zdrowi, radośni, wrażliwi.
Mamy siebie. Wszyscy w czwórke.))
Tak bardzo kocham mego męża, moje dzieci, mój dom...
Doceniam to co mam, co mi dane, ofiarowane...
Staram się być lepsza, bardziej cierpliwa.
Staram się usmiechać przynajmiej kilka razy dziennie.
Staram się - choć bywa to trudne. Wierze jednak, że słońce zaświeci tym, którzy teraz widzą wciąż ciemność i szarość...

Takiego dobrego, jasnego słońca WAM życzę w Nowym Roku!!!
info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: Atena
miasto: Poznań

o chłopczyku i dziewczynce, wrażliwym Raczku i bystrej "Koziorożcównie" czyli Antoś i Emilka w pigułce
dzieciaki:
»Antos
ur. 1999-07-06

» Emi
ur. 2002-01-05

mój foto.dzieciak
Wystawa dinozaurów
linki: archiwum
202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

poczatek: 2004-08-21


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: