Urodzinki mojej Dziewczynki 2005-01-12 11:13:17 Moja Córeczka 5 stycznia skończyła 3 lata.
Dużo? Mało?
Wciąż zbyt szybko czas gna..zdaję sobie sprawę z tego, że te lata wczesnego dzieciństwa mijają w tempie ekspresowym.
Zbyt szybko.
Fotki, pamietniki, zapiski - rzecz ważna, "ku pamięci" ale nie mozna już poczuć, dotknąc:((
Urodziła się z wagą 2.800 i główką pokrytą czarnymi włosami.
Nosek "po prababci Tosi", reszta, jak "mówią na mieście", to skóra zdarta ze mnie;)
Mały chudziaczek leniwie ssący, gryzący, zachłystujący się maminym mlekiem - zamienił sie w przedszkolaka z wystajacym brzuszkiem, szelmowskim usmiechem i kokietującym spojrzeniem.
Jest urokliwa, bystra, strasznie uparta, bywa zadziorna i nieustępliwa ale jednocześnie ma w sobie mnóstwo ciepła, dobra. Jest pieszczoszkiem i oczkiem w głowie moich rodziców (zwłaszcza dziadka).
Tak się cieszę sie z jej postępów w rozwoju, stała się b. samodzielna, muzykalna, towarzyska.
Mąż sie śmieje, że swoją mimiką zrobi niezłą kariere w kabarecie.:))
Emi - kocham Cię bardzo i dziękuję, że jesteś - Córeczko!!!
Najpiękniej
mama
Minął... 2005-01-03 11:45:13 ...kolejny "Sylwester" pt. spokojny.
Był plan, dzieci szaleją do 21.30 a potem my - (mąż pozyczył z pracy projektor) robimy sobie kino!
Film optymistyczny, miły dla oka, piękne krajobrazy, twarze, ładna muzyka i niezbyt ambitny ;)
Zrobiłam dobre jedzonko, sączylismy drinki, chrupalismy orzeszki, podjadaliśmy ciasteczka, słowem - laba pełną gębą.
Aż tu...nagle po 23-ciej, małe sópki, tup-tup-tup i zaspana buzia Emiśki wyjrzała zza ściany.
"Nie uwielbiam spać. Bede z wami siedziec, dobzie?"
I siedziała do..1.00. Rozbawiona, wyspiewywła swoje przedszkolne piosenki o Mikołaju połaczone z kolędami, których spiewanie wyraźnie jej sprawia przyjemność.
Na 'fajerwerki' chcielismy obudzic Antosia ale...bez efektu, on uraczył nas słowami wydartymi pewnie z jego snu "Oddajcie mi głos. Gdzie jest ten głos?"
Zostawiliśmy Antosia i jego głos w spokoju a sami z nosami przy oknach gaplismy sie na spadające gwiazdeczki (czyt. sztuczne ognie;))
O 1.00 Emi zasnęła a na drugi dzień z nowymi siłami i energią obudziła nas o 6.30!!!
Wszystkiego dobrego, zdrowia, ogromu radości, miłosci w Nowym 2005 Roku!!!!!
A.
|
|