Moj boski Filipowski

Dziś podpisaliśmy akt notarialny. Jesteśmy właścicielami lokalu nr 11, komórki lokatorskiej, miejsca garażowego i jakiegoś ułamka trzech osiedlowych dróg. Słowem - państwo na włościach hehe
Tylko kiedy my się tam wprowadzimy....
Oby przed latem, bo na takim ogromnym tarasie to można się opalać, chyba że sąsiedzi będą podglądać :P

Dziś u Kajtusia w buźce poczułam pod palcami ząbek. Widziałam już go od kilku dni i w końcu się przebił. Biedaczek mały męczy się mocno, podwyższona temperaturka, marudzenie... Smarujemy żelem dziąsełka, żeby trochę zmniejszyć ból.
Będzie miał mały czym gryźć, już się boję... Kto to powiedział, że nie kąsa się ręki, która chleb podaje? Ten ktoś nie karmił piersią hehehe
Trzeba kupić szczoteczkę do zęba :))