Smutki wyjazdowe 2005-05-21 08:02:24 Darek wyjechał, a właściwie wyleciał. Na delegację do Stanów, a potem do Kanady. 2 tygodnie bez męza :((((
Siedzę i płaczę.
Nie rozstawaliśmy się jeszcze na tak długo. Raz Darek wyjechał na tydzień na obóz karate. Ale wtedy ja nie byłam w ciąży i z małym dzieckiem.
Teraz jestem cała w stresie. Strasznie boję się o niego, boję się też o nas, czy sobie poradzimy.
Filip będzie tęsknił. Tak ładnie wita się z tatą, jak on wraca z pracy. Biegnie do niego na czworaka i woła" tatatatata.."
Czy roczne dziecko może po 2 tygodniach zapomnieć tatę?
dobrze że przez tydzień będzie ze mną Eliza z Tymkiem.
Skutki łakomstwa 2005-05-16 12:36:25 Wczoraj:
Darek: Filip, chcesz ciasta? To chodź do mnie.
I Filip poszedł...!
Wprawdzie tylko 3 kroczki, ale za to jego pierwsze kroczki :)))
W końcu doczekaliśmy się. W wieku jednego roku 2 miesięcy i 3 tygodni Filip zdecydował się na pierwszy krok.
Dziś były kolejne kroczki. Chyba mu się spodobało chodzenie.
Odetchnęłam z ulgą, bo to oznacza większą samodzielność mojego syna i odpoczynek moich ramion od częstego noszenia go.
Co dobrze też zrobi rosnącemu brzuszkowi.:)
No i możemy już się pochwalić sukcesem w walce o samodzielne zasypianie Filipa.
Jest dobrze, a nawet czasami rewelacyjnie. Jeszcze zdaża się, że popłacze chwilę w łóżeczku, ale zwykle zasypia bez problemów.
Opłaciło się przeczekać :)
|
|