Bibliofil 2005-07-19 09:24:15

Dziś rano Filip się obudził, Darek wyjął go z łóżeczka, posadził na naszym łóżku. Filipek przydreptał do mnie, dał mi buzi i położył się obok mnie, żeby trochę jeszcze pobyczyć się :) Zwykły poranny rytuał.
Ale już szybciutko zerwał się na nóżki i podążył do czarodziejskiego pudełka, w którym chowają się wszystkie książeczki.
Za chwilę czuję, że znów wdrapuje się na łóżko i próbuje w moje dłonie włożyć jedną z książeczek. Ledwo żywa matka nie reaguje, więc trzeba ją obudzić - Filip podnosi mi powiekę :) Trzeba poczytać książeczkę!!

Od zawsze nasz synek lubił słuchać i oglądać swoje książeczki. Ale od paru dni przybrało to formę koszmaru dla nas. Co jakiś czas Filip przybiega z książką w ręce i wpycha nam do rąk. Jeśli nie ma reakcji, to jest płacz.
W dodatku nie wystarczy przeczytać książkę raz, trzeba co najmniej 5 razy, raz za razem.
Najbardziej ulubionym utworem Filipka jest "Mistrz" J. L. Kerna. Chowamy go, gdzie tylko można, a i tak jakims sposobem synek odnajdzie te upiorne "...żuje i żuje i żuje". O ja głupia, nie wiedziałam co robię, kupując tę książeczkę!

Prawdziwy z niego bibliofil.
To po rodzicach :)

Babcia i Brat 2005-07-12 21:23:50

Przez tydzień była u nas moja mama czyli Babcia Filipa.
Pierwsze spotkanie wypadło z samego rana i Filip był bardzo speszony, ale juz po chwili rozrabiał u Babci na kolanach. Chyba sobie przypomniał mimo, że jej nie widział dwa miesiące.
To daje mi trochę pocieszenia, że jak Darek wkrótce wyjedzie w delegację na dwa miesiące, to Filip będzie go pamiętał....

Zabawy z Babcią trwały od samego rana do wieczora :) Nam też było jak w raju, bo Babcia gotowała obiadki, a ciężarówka mogła w końcu odpocząć ;)
Niestety, w Białymstoku zostały inne głodomory, do których Babcia pośpieszyła, gdyż wyjedli wszystko, co zostało zamrożone :]
Następne spotkanie pewnie tuż po narodzinach dzidziusia.

A'propos dzidziusia, dziś na USG zostały sfotografowane klejnoty rodzinne i tak oto Filip będzie miał Brata - Kajtka :)
Oj jakiś wysyp facetów, a gdzie moja upragniona Blanka? :(
Dobrze, że przynajmniej Kimberly to suczka, nie jestem sama ;)
info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: Kimi
miasto: Kraków

I żyli długo i szczęśliwie...
dzieciaki:
»Filip
ur. 2004-02-25

» Kajtek
ur. 2005-11-21

mój foto.dzieciak
Raper
linki: archiwum
202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007200620052004

poczatek: 2004-09-07


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: