Zuza - gadula na 102! 2004-08-09 08:13:40
Witajcie, to my - Zuzka i mamula.
Tak Zuza to gadula, buzia jej sie nie zamyka, potrafi 'nawijac' non-stop (wreszcie), oczywiscie bardzo z tego powodu sie cieszymy, a pamietam, ze nie tak dawno jeszcze martwilam sie, ze moje dziecko w porownaniu z rowiesnikami mowi niewiele... W koncu mozemy porozmawiac sobie z corcia jak stare ;) Musimy uwazac co mowimy... ostatnio uslyszala slowo 'glupia' , ktore jakos bardzo jej przypasowalo :( Wczoraj rozmawiala z lalkami i mowi do jednej z nich: 'Ala ja mowie do ciebie, nie 'sisis'?? co ty glucha jestes, glupia? ' ...
Co jeszcze... a - w koncu ma apetyt, czasem sie dziwie, ze potrafi zjesc tak wielka miche zupy z mieskiem i warzywami, gdzie jej sie to miesci... Jest maniaczka serkow, zielonego groszku, bananow, brzoskwin, grysiku z sokiem, pierogow (kazdego rodzaju, a w szczegolnosci, jak sie ostatnio dowiedzialam - z miesem), salatki owocowej z jogurtem, ogolnie miesa i wedlin, a takze... 'multisanostolu'..., natomiast za nic w swiecie sama nie wyciagnie lapki po truskwake czy arbuza... Cieszy nas to, ze w koncu chce jesc :)
Oby tylko nie zapeszyc, tfu tfu i jeszcze odpukuje w niemalowane...
Zuzka wciaz nas zaskakuje, ostatnio nauczyla sie liczyc do 12 i bezblednie rozpoznaje niektore kolory i potrafi je odpowiednio nazwac :) Tak - moja mala madrala.
Przedstawilam w skrocie moja corcie, troche ja schwalilam , no nawet bardzo, ale jestem dumna mama i nie moglam inaczej (hihi). Pozdrawiamy