Zaganianie, zabieganie, a przecież... 2007-03-18 21:05:48

Zaganianie, zabieganie, załatwianie, a przecież to "wszystko" to nie wszystko czym żyję, to nie tak, że pozwalam sobie zapomnieć, nigdy, przenigdy, to nie tak, że jestem niewdzięczna, że nie doceniam tego co mam.. Na każdym kroku jednak towarzyszy mi ból tej pustki, którą w sobie noszę. I są takie chwile jak teraz, kiedy chcę, kiedy muszę się w tym wszystkim zatrzymać, by wspomnieć każdą sekundę z Wami, przywołać obraz Waszych maleńkich śpiących buziuni, dać upust skrzętnie chowanym na co dzień łzom, poraz nie wiadomo który zapytać dlaczego, wściec się na cały świat, za to wszystko, za to, że Was nie ma. Muszę, bo oszalałabym...Tak mało mieliśmy czasu, tak wielechciałam Wam dać. Dogasa płomyk świecy stojącej przy mnie na biurku, teraz tylko tyle mogę Wam dać, płomienie świec, kwiaty, nieskończoną ilość łez. Wyciągam ramiona, zamykam oczy w pragnieniu, że kiedy je otworzę będę Was tuliła, a to wszystko okaże się tylko koszmarnym snem, czekam, nie otwieram oczu, nie otwieram, bo wiem, że Was tam nie ma i wzbierają kolejne łzy,pęka i tak już niecałe serce, opadają puste ramiona, zakrywam twarz poduszką, by zdusić krzyk, bezradna, bezsilna,pusta, winna.Mówią, - wierz, bo marzenia się spełniają, od dawna już odpowiadam, że to nie prawda.


Nie ucieknę, nie mam gdzie, żyję nie żyjąc, jako matka i matka tą miłością pokachałam przy mnie i nie przy mnie, ot taka jedna wielka sprzeczność losu i nie losu.


Tak bardzo za Wami tęsknię, tak bardzo, że nadal brak mi słów, by to opisać, tak bardzo, że kiedy o tym myślę to brakuje mi tchu, duszę się. Jak to możliwe, że mija kolejny rok bez Was, ot tak po prostu czas płynie dalej, nie zgadzam się, nie zgadzam się...! :(


Gdziekolwiek, kiedykolwiek,Wy wiecie, poczekam...


Kocham Was moje cudowne Aniołki, moje kochane dzieci...


foto

Fotorelacja nowe mieszkanie cd :) 2007-03-11 10:56:05

obiecana kolejna porcja zdjęć :)


to kącik komputerowy w sypialni, wiem wygląda na niebotycznie maleńki, ale uwierzcie mi pod tym skosem zmieści się biurko na wymiar, półka na drukarkę, a przed, postawię małe obrotowe krzesełko ;)


foto


jak już jesteśmy w małym pokoju to pokażę oświetlenie skosu nad sofą (jeszcze nie dojechała, czekamy, czekamy...:)


foto


no to teraz kuchnia w trakcie malowania, apetyczna ciepła cytrynka na ścianach będzie się pięknie komponować z meblami na które też czekamy :)


foto


no i rzut oka na przedpokój soute, przed malowaniem (na ścianach będzie pastelowy łososiowy, na suficie capuccino - dekoralowe) i położeniem paneli, tutaj zainstalujemy szafę mojego projektu, jak dobrze że koleżanka poleciła mi wspaniałego fachowca, Pan Jacek- stolarz zrobi praktycznie wszystko i ma dla mnie dużo cierpliwości ;) (w tle zdjęcia kochany teść który baaardzo dużo nam pomaga :) )


foto


w tym tygodniu planujemy położenie płytek w łazience, zainstalowanie prysznica, dokończenie malowania w kuchni,zostanie posprzątanie i czekanie na zamówione meble (część), teraz pracuje nad projektami mebli do łazienki i dużego pokoju, powiem Wam, że meble robione na wymiar na wzór katalogowych np ikei, brw wychodzą zdecydowanie taniej a dokładnie tak samo wyglądają :)


ufff, to na razie na tyle, wracam do pracy :)


 

info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: malgosik
mail: malgorzatasenger@plusnet.pl

miasto: Poznań

Mama Aniołków : Mateuszka Niuni Fasolinki Nikodemka i cudownej córci Mai "...cóżeś mi Panie uczynił, mnie wiernemu słudze, czemuż w twarz piaskiem sypnąłeś, ileż bólu jeszcze mi przyjdzie znieść? nim kres mój nastąpi, daj Panie nadziei, choć ziarnko bym z żalu nie umarła z rąk własnych..."
dzieciaki:
»Maja
ur. 2009-02-09

linki: archiwum
20242023202220212020201920182017201620152014201320122011201020092008200720062005

poczatek: 2005-10-12


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: