Nikoś, cudowny Aniołek 19.XII.2005 2006-12-14 12:54:42

Ukochany Syneczku za kilka dni minie rok od kiedy odszedłeś, co mogę Ci powiedzieć? Brak słów... Zamykam oczy i widzę jak mikroskopijnie małą rączką próbujesz schwycić mój palec, widzę Twoja maleńką cudną buźkę, czuję jak uchodzi z Ciebie życie i nic, kompletnie nic nie mogę zrobić, wiem że odejdziesz, wiem, że mamy tylko kilkadziesiąt sekund, jak w tak krótkim czasie pokazać Ci jak bardzo Cię kocham, jak dać Ci odczuć że jestem przy Tobie, to ja Twoja mama, wiesz że jestem przy Tobie? Tyle myśli przechodziło mi tamtego dnia przez głowę, świat stanął w miejscu, jak dobrze że nie pozwoliłam mi Cię zabrać, że nie położono Cię gdzieś samego na tę krótką chwilę życia, jak dobrze że wiedziałam że muszę to zrobić, że chcę być z Tobą...
Nie tak miało być Synku, nie tak, nic się nie zgadza, te święta które nadchodzą miały być Twoimi pierwszymi, miałbyś już ponad pół roku, gdyby dano nam szansę, kto lub zdecydowało o tym że nas tego wszystkiego pozbawiono?? Jakim prawem pytam? Jakim prawem nie dano nam żadnej szansy ??!! Nie umiem pozwolić Ci odejść, choć wiem że powinnam, mówią że moje łzy nie pozwalają byś był szczęśliwym Aniolkiem tam gdzieś, nie potrafię się pogodzić z myślą że Cię już nie ma, że Was nie ma, nigdy nie odnajdę spokoju, chyba tylko dopiero wtedy gdy już wszyscy będziemy razem, jak długo jeszcze przyjdzie mi czekać??
Raz jeszcze dziękuję Ci Syneczku za tę krótką chwilę razem, chciałam Ci rzucuć świat do stóp, chciałam Cię kochać miłością której nikt nie byłby w stanie opisać, nie wiem czy przeżyję ten dzień, 19 grudnia, ta data, ten dzień pojawiłeś się i odszedłeś,może powienieś mnie był zabrać ze sobą Synku skoro już miało Cię nie być tu ze mną na ziemi...
Synku, zapalam dla Ciebie to światełko, jeśli będziesz mnie potrzebował, kieruj się jego blaskiem, ja jestem, ja czekam, daj znak, przekaż mi choćby słowo, a będę przy Tobie :( [']
Wybacz że nie dałam rady...

Kocham Was moje maleństwa
Nokosiu, Mateuszku, Niuniuś, Fasolinko [']
info: kliknij aby zobaczyc wieksze

autor: malgosik
mail: malgorzatasenger@plusnet.pl

miasto: Poznań

Mama Aniołków : Mateuszka Niuni Fasolinki Nikodemka i cudownej córci Mai "...cóżeś mi Panie uczynił, mnie wiernemu słudze, czemuż w twarz piaskiem sypnąłeś, ileż bólu jeszcze mi przyjdzie znieść? nim kres mój nastąpi, daj Panie nadziei, choć ziarnko bym z żalu nie umarła z rąk własnych..."
dzieciaki:
»Maja
ur. 2009-02-09

linki: archiwum
20242023202220212020201920182017201620152014201320122011201020092008200720062005

poczatek: 2005-10-12


subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: