dyniowo-wampirkowo 2006-10-31 20:15:30 nasza dynia powstala juz piatek :) na przyszlosc musimy wymyslic jak ja zabezpieczyc zeby dluzej powstala :) a zrobilismy ja juz w piatek bo katarek zatrzymal nas w domku
A tak sie bawilismy:
najpierw byly pazurki z kaczora donalda swiecace w ciemnosci
potem szczerzenie zabkow i pokazywanie tych pazurkow
jedzenie nietoperzy i myszy
potem czary
i tak powstal nasz straszny kacik na oknie pilnowany przez niecierpliwego diabelka i jego przyjaciela straszka dyniaszka
a po ciemku nie bylo juz tak wesolo
powstaly tez papierowe dynie w pracowni diabelka kluseczki, papierowe duszki i duszki , nietoperze odciskacze z raczki diabelka i jego czarodziejskiej mamusi
pozdrawiamy :) cukierek albo psikus :) wracamy :) 2006-10-28 18:46:28 Witajcie po przerwie :) u nas wszystko ok...wakacje się udały potem konczylismy mieszkanko w miedzyzdrojach :) jutro postaram sie wstawic fotki jak nam sie to udalo :) jest w nim bardzo cieplo wlozylysmy z mama sporo serducha i chyba w tym roku jeszcze nie bedziemy go wynajmowac, nacieszymy sie nim :) zreszta zobaczymy :)
Wojtus zmienil przedszkole chodzi teraz tu gdzie mieszkamy, udalo mu sie strasznie bo razem z nim przeszla jeko ulubiona pani kasia i ma grupe Wojtka. Z Wojtusia przedszkolak pierwsza klasa szybko sie zaklimatyzowal, nie bylo problemow. Ale choroby znow co chwile siedzimy w domu ale mam nadzieje wyjsc na prosta. nie chcialabym przerywac przedszkola ale jak caly czas bedzie chorowal pomyslimy o prywatnyma jak i tam nie wyjdzie to nie wiem ... moze babcia. Jakos to bedzie i tak od wiosny jezdzi z babcia nad jezioro teraz dochodzi jeszcze mozliwosc wyjazdu nad morze :)
mam zamiar cos jeszcze zmienic w naszym zyciu i zrobilam juz pierwsze kroki :)
Za klika dni listopad ktorego nie lubie, probuje jakos zejsc z tematu i potraktowac przynajmniej nadchodze dni jakos mniej smutno ale nie moge nie pomagaja dynie, duszki, rysunki, wycinanki upiorkow.
Ciesze sie ze znow moge pisac co u nas :)
|
|