Wojtusiowe przygody

Dzis Wigilia,
a ja wszystkim swoim przyjaciolom , rodzince i znajomym
i tym duzym i tym malym
zycze spokojnych , zdrowych i radosnych swiat
Oby wszystkie Wasze dni byly tylko szczesliwe i radosne
a lzy plynace po policzkach
nie byly lzami ropaczy tylko szczescia
milosci, radosci i usmiechow kazdego dnia
a dzis fajnych prezentow
i mile spedzonego wieczoru w gronie najblizszych



A my z mamusia posylamy jeszcze moc usmiechow dla Was kochane Aniolki, mimo, ze nie ma Was tu wsrod Nas zawsze o Was cieplo myslimy...

i lepiej jakby Hania byla z nami ale jest inaczej i musimy to uszanowac...
Babciu, Dziadku dziekuje za wszystko za tamte swieta, pelnej rodzinnej atmosfery, za to ze dzieki Wam nauczylismy sie byc jedna wielka rodzina
Kocham Was bardzo mocno i mocno usmiecham sie do nieba

Siedzimy sobie dzis z Wojtusiem i pomogamy mikolajowi przygotowac bileciki na prezenty, wycinamy, przyklejamy...nagle slusze
"mamusiu spojrz na mnie"
co kochonie
"jestem taki szczesliwy, mam mamusie tatusia, bacie i dziadzie :)jestem taki szczesliwy"

Az mnie zamorowalo :) Wojtus juz zaczal zbierac mikolajkowe prezenty, wczoraj kalendarz adwentowy i samochod od dziadka , bo dziadek zawsze wracajac z delegacji cos przywozi...a potem mowia ze mama rozpieszcza i Wojtus ma wszystko...
Dzis pilnowala Wojtulke siostra mojej mamy i tez przyszla juz z prezentem-gra w skojarzenia -mikolajkowym. Ania powiedziala ze Wojtus byl bardzo grzeczny, to dobrze bo kilka ostatnich dni za bardzo nie byl, zaczal sie strasznie madrowac i na wszystko bylo kontra :) Kupilam mu nawet pod poduszke ksiazke "dobre obyczaje"
A takie zachowanie to dlatego ze nie spi juz w dzien i jak rano wstanie to juz lewa noga. U nas w domku mowi sie "Niewyspany Wojtus to zly Wojtus"
Skonczylismy juz urzadzanie pokoiku Wojtulkowego, doczekalismy sie mebli a potem dwa dni je skladalismy. Wazne ze sie podobaja :)
A tak wyglada teraz jedna ze scian naszego pokoiku:



Za kilka dni uczymy sie w nim spac :)