Z linii frontu 2008-01-22 23:04:05

Dla tych, ktorzy nie wiedza nic o cukrzycy - ja tez jeszcze niedawno nic nie wiedzialam - polecam lekature tej strony, jak i calego portalu. http://cukrzyca.akcjasos.pl/?a=text&id=17

Choc to juz bylo miesiac temu, to jednak wspomne - swieta sie udaly. Dzieki postawie moich rodzicow i samodyscyplinie wszystkich (zadnego wystawiania slodyczy i ciast,z eby sobie postaly) bylo latwo. Raz tylko w goscinie u rodziny chlopcy smetnie popatrywali na stojace wszedzie slodycze. Zwialismy stamtad.

Bylo kiepsko przed swietami, dwa dni strachu o Szymka, bo dopadlo go cos, goraczkowal, wymiotowal o nie mogl jesc. Cukry strasznie nisko spadly a ja nic nie moglam zrobic. Juz mialy byc swieta w szpitalu. Ale ma szczescie magia swiat podzialala i nagle wszystko przeszlo.
Ale doswiadczenie bylo koszmarne.
I za kazdym razem tak sie wlasnie czuje, gdy wydaje mi sie, ze robie co trzeba i jak nalezy a wnocy Szymkowy cukier skacze nagle do 350... Gdzie norma konczy sie na jakis 140... Albo spada do 35 a nie powinno byc mniej niz 60...
Ciagle niewiele wiem, choc juz jest pewien postep - juz sie przelamalam i moge czytac ksiazke o cukrzycy. Na poczatku nie moglam, za nic.

Za to dopadaja mnie nagle opowiesci o kims tam kto choruje na cukrzyce i ma to i to i tamto... Ostatnio w biurze nieruchomosci w ramach pocieszania - ???? - pani zaczela mi opowiadac o swoim ojcu z cukrzyca, ktoremu amputowano stope, traci wzrok i jeszcze walcza o jego nerki... Moja kultura zwyciezyla i nie przerwalam, nie wiem jeszcze jak reagowac na takie opowiesci, ale wiem, ze nie chce ich sluchac. Mocno to odchorowalam. A po co mi to.
Nasze dzieci beda zdrowe.
Chce w to wierzyc.

WOŚP 2008-01-13 22:01:29

Pisałam tak długo, że aż mnie wylogowało i nie zapisało. A ja nie skopiowałam, chocż zwykle tak robię. No tudno.
Napiszę więc już tylko to:
po raz pierwszy oprócz ogromnego wzruszenia w dniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czuję też osobistą wdzięczność do Jurka Owsiaka i ludzi zaangazowanych w ten dzien i w dzialanie tej fundacji. Dzieki nim wielu ludzi po raz pierwszy usłyszało o cukrzycy u dzieci i dzięki nim juz ponad 2300 dzieci ma pompy insulinowe. I bez wzgledu na to czy my tez bedziemy jednymi z nich czy nie, krzycze wielkie DZI√äKUJ√ä!!!!!!!!!!!!!
info: autor: anca
miasto: Poznań

Przygody i podróże trzech małych łobuziakow, w tym dwóch bardzo słodkich i jednego z chochlikami w oczach :)
dzieciaki:
»Grzes
ur. 1998-06-11

» Tomus
ur. 2000-09-15

»Szymus
ur. 2003-06-26

mój foto.dzieciak
Po szkocku
linki:
    archiwum
    202420232022202120202019201820172016201520142013201220112010200920082007

    poczatek: 2007-11-26


    subskrybcja jeśli chcesz otrzymywać @ o nowych wpisach na tym blogu, wpisz swój adres e-mail poniżej: