Pamiętniczek dwóch małych księżniczek

Jest taka noc, na którą człowiek czeka
i za którą tęskni.
Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole.
Jest taki wieczór, gdy gasną spory, znika nienawiść...
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia...
To noc wyjątkowa... Jedyna... Niepowtarzalna...
Noc Bożego Narodzenia...
Wszystkiego co najlepsze życzy Karolina z rodzinką

Moje młodsze dziecię przeżywa pierwsze miłości... A mianowicie ma w przedszkolu kolegę imieniem Wiktor i tak jakoś mają się ku sobie. Na baliku przedszkolnym podobno przetańczyli razem całą imprezę - jak raz Madzia zatańczyła z Gabrysią to podobno Wiktor poszedł do Pani wychowawczyni z pytaniem "dlaczego Madzia tańczy z tamtym misiem, ja chcę z nią tańczyć" :-)))Ostatnio przy przypadkowym spotkaniu się z Mamą kawalera dowiedziałam się że Wiktor wybuduje dom i zamieszka tam razem z Madzią... A Madzia na tę propozycję z pełną stanowczością stwierdza że się przeprowadza...

- Ale będziesz tam mieszkać tak bez Mamy i bez Taty?

- No dobra zabiorę i Ciebie i Tatę i Gabrysię.

- Wiktor - zwróciłam się do Wiktora - to będziesz musiał wybudować ten dom dosyć duży bo Madzia zabiera ze sobą i Mamę i Tatę i Gabrysię

A Wiktor mi na to - to nic, ja mam namiot. 

hhhhmmmmmm 

Ostatnio czas płynie nieubłagalnie szybko. Zaczyna się poniedziałek, potem dzień po dniu mija jak z bicza strzelił i mamy już piątek a co gorsza chwila i jest już niedziela i znowu w kółko Macieju... Ostatnie tygodnie upłynęły nam na intenesywnym przygotowywaniu naszego starszego dziecięcia do pokazów tańca (Gabrysia należy do klubu tańca towarzyskiego FINEZJA) więc zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu. Latania było sporo ale wreszcie nastał ten wielki, długo oczekiwany dzień i w piątek odbyły się pokazy przy pełnej sali publiczności. Gabrysia tańczy już drugi rok, naprawdę nieźle radzi sobie w walcu zarówno angielskim i wiedeńskim, nieźle tańczy sambę, cha - chę, jive, rock & rolla. W swojej grupie wiekowej na zajęciach jest osobą prowadzącą polkę -choć jest najmłodsza z grupy (rozpiętośc wiekowa od 6 lat do 10). Tylko jest problem z partnerami bo jakoś mało tych chłopców się garnie do tańca... Na koniec pokazów z racji że był to Mikołajkowy Pokaz Tańca pojawił się rzeczony Mikołaj i wręczył upominki i zostały wręczone medale. Tak więc Gabrysia została obdarowana już trzecim medalem za osiągnięcia taneczne:-)))

PS. Na końcu razem z Mikołajem poprowadziła w pierwszej parze poloneza co było dla niej wieeeellllkim stresem i przypłaciła to wieczorną temperaturą w wysokości 38 st (tak moje dziecię reaguje na sytuacje stresowe) - dodam że następnego dnia była już zupełnie zdrowa :-)))