Siedem 2009-06-19 22:04:22 Gabrysiu
Zyczymy Ci dzisiaj wielu radości, spokoju, otwartości,
prawdziwych i oddanych przyjaciół,
A także spełnienia marzeń.
Niech kolejny etap w Twoim życiu upłynie spokojnie i bez stresów;-)
Kochamy Cię córeczko!!
Niedziela była dla nas:-)) 2009-04-02 21:58:36 Trzeci raz już tego nie będę pisać!!!! Więc po prostu krótko skomentuję i wstawię zdjęcia:-))
W niedzielę wybraliśmy się do rezerwatu "Śnieżycowy raj" znajdującego się w pobliżu Murowanej Gośliny. Zaparkowaliśmy w Starczanowie i zaczęliśmy wędrować w kierunku rezerwatu. (w ekipie był tata ale robił właśnie zdjęcie:-)
Po całkiem sporym spacerku zawędrowaliśmy w urzekająco piękne miejsce usłane całymi połaciami śnieżyc. Śnieżyca to jeden z pierwszych wiosennych kwiatów, podobny trochę kształtem do konwalii ale ma pojedyńczy kwiatek na łodyżce.
Powierzchnia całego rezerwatu obejmuje ponad 10 ha usłanych tymi pięknymi kwiatuszkami. W tej części wytyczona jest droga dydaktyczna. Warto było przewędrować dość spory odcinek drogi żeby to zobaczyć. Dziewczyny były zachwycone widokiem takiej nieskończonej liczby kwiatów. A tak swoją drogą to chętnych do oglądania też było "nieskończenie" dużo:-))
... 2009-03-15 18:53:44 "Z zycia do zycia"
"Wszystko ma swój czas: jest czas spokoju, cierpienia, bezgranicznej rozpaczy oraz czas wiecznej pamieci" Jan Paweł II
Danio [*] Lama 2009-02-23 13:33:08 Dziewczyny grzecznie bawiły się w swoim pokoju... do czasu...
- Tato a Madga na mnie pluje!!!
Tata próbuje wprowadzić porządek:
- Magda czy ty lama jesteś że musisz pluć? - i nagle Jacka coś olśniło żeby może najpierw wyjaśnić co się właściwie zdarzyło:
- Oplułaś Gabrysię?
- Tak, ale przecież nie całą... Niech żyje bal 2009-01-08 19:28:24 Zrobiło się na dzieciaku całkiem balowo szczególnie z racji uczęszczania Gabrysi i Madzi do tego samego porzedszkola co Beciowa Maja i Julka:-))
Także temat w tej sytuacji mało oryginalny no ale cóż... BAL Dość szybko w tym roku odbywający się na początku karnawału. Dla nas sytuacja była jasna w co się przebierają dziewczyny gdzieś tak z 10 miesięcxy temu jak to wujek Marci nwrócił z wyprawy do Chin, Wietnamu i Tajlandii i w prezencie przywiózł dziewczynkom "chińskie sukienki". Sukienki były już eksploatowane w różnych sytuacjach np. jako strój wyjściowy na komunii kuzyna i na wszelakich imprezach rodzinnych (zresztą w życzeniach świątecznych też w nich występują). Także zastosowanie mają dosyć szerokie:-)))
Po dokupieniu wachlarzy jako podstawowego atrybutu stroju chinki, klamer do włosów, kredki do oczu do namalowania "skośnych" oczu (takowego sprzętu nie posiadałam - teraz już jestem jego "szczęśliwą" posiadaczką), i w miarę mocnego błyszczyka który okazał się być bardzo delikatnym, po poszyciu paru pourywanych zatrzasków efekt był taki jak na zdjęciach:
Zrozumieć czas 2009-01-03 11:46:17 Pewnego dnia Madzia wracając z przedszkola zadała mi pytanie:
- Czy dzisiaj jest jutro?
- Nie. Dzisiaj jest dzisiaj a jutro będzie jutro. (ciekawe jak to wytłumaczyć hmmm)
- Aha. Ale piątek będzie w niedzielę?
- ....
Ciekawe o czym rozmawiali w przedszkolu...
|
|